" - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj." L.Carroll, Alicja w Krainie Czarów. Interesuje mnie: życie. Ludzie. Kolory. Tkaniny. Desenie. Obrazy. Słowa. Faktury. Miejsca. Zapachy. Kształt. Forma. Treść. Jedzenie i picie. Jeśli ciekawość to pierwszy stopień do piekła - ja stoję już na kolejnym. Lubię Alicję w Krainie Czarów, pytać "dlaczego?", zachody słońca, aksamit, fraszki, paradoksy, zapach lawendy i sprawdzanie na własnej skórze. Wszystko jest mi inspiracją.



Warto przeczytać


1/12
2020

BASICLAB SERUM POD OCZY I SERUM Z TREHALOZĄ

Zachęcona peanami w Internecie na cześć tych kosmetyków postanowiłam - korzystając z 20 % promocji- je nabyć.

Jeden już zużyłam, drugiego używam od pewnego czasu i mogę się już wypowiedzieć na ich temat. 




SERUM Z 10 %  TREHALOZĄ





CENA REGULARNA ZA 15 ML TO 84, 90 PLN, A ZA 30 ML 119 ZETA.


Kosmetyk znajduje się w szklanej buteleczce, do której dołączona jest pipeto-zakrętka.



Buteleczka jest biała i nieprzezroczysta, dlatego nie widać, ile jeszcze kosmetyku zostało. Serum też jest białe, i dosyć gęste, tzn. nie jest wodniste, z trudem nabiera się pipetką. Najlepsze efekty producent obiecuje po 28 dniach, mi opakowania 15 ml starczyło na dwa tygodnie używania na całą twarz, szyję i dekolt. 

Efekty widziałam pod oczami. Poza tym na innych obszarach nie robiło zbytniego szału jak na tą cenę. 

Jeśli kupię je w przyszłości to jako serum po oczy - będzie to ekonomiczne, i sensowne, bo na tym obszarze widziałam widoczną i szybką zmianę na lepsze.




PEPTYDOWE SERUM POD OCZY






Kosztuje 64, 90 zeta w cenie regularnej.

Zamknięte w takim samym opakowaniu jak poprzednik.

Jest przezroczyste i wodniste.





Dla mnie rozczarowanie. Za tę cenę - no i po tych peanach na jego temat - liczyłam na coś więcej.
Ponownie nie kupię.

Ogólnie w zderzeniu z zachwytami na temat tych kosmetyków ja czuję rozczarowanie. Być może coś jest na rzeczy w tym sensie, że zachwalają je osoby przed 30tką, a ja mam lat 40, i są to jednak inne wymagania skóry i jej stan niż u nich. 



AKTUALIZACJA PO ZDENKOWANIU SERUM PO OCZY:  wymęczyłam je z trudem, na twarz, szyję i dekolt. Jest mega wydajne, to trzeba przyznać. Pod oczami nie robiło nic, choć może nie suszyło tak, jak podobne serum The Ordinary. Rozczarowanie, jedne z największych w roku.

Komentarze

  1. Jak na dwa tygodnie i takie działanie, to wysoka cena. Ja mam jeszcze więcej lat, odpuszczę sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myśle, że to nie dla mnie :) Skoro u Ciebie się nie sprawdził, to u mnie pewnie też nie

    OdpowiedzUsuń
  3. Szukam czegoś pod oczy ,chętnie wypróbuję to serum :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie ciekawi zarowno ta marka jak i sera pod oczy :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze zawierające link nie będą publikowane.