Dziś o ofierze narcyza - wpis o niej pierwszy, ale raczej nie ostatni.
Powinnam właściwie pisać o "ofiarach" bo jest to raczej robota taśmowa ze strony naszego mitycznego kwiatuszka.
Wielu osobom zdarza się w jakiś sposób skrzywdzić kogoś innego, ale narcyzi generują ofiary z taką sprawnością i w skali, z jaką chałupniczy składacze długopisów owe długopisy składają i wydaje się, iż jest to jeden z głównych celów ich bytowania na tym łez padole (narcyzów - nie składaczy długopisów).
Co im w tym pomaga?
Np. to, na czym dziś chcę się skupić - tylko na jednej cesze - w sumie całego rodzaju człowieczego en gros, ale dzisiaj najbardziej interesuje nas ta cecha u człowieka empatycznego (empaty - brrr, nie znoszę tego słowa!) .
A cechę tę niech zapowiedzą te oto powiedzenia i cytat:
A cechę tę niech zapowiedzą te oto powiedzenia i cytat:
Każdy sądzi po sobie.
Złodziej myśli, że wszyscy kradną.
Widzimy ludzi i rzeczy nie takimi, jakimi są, ale takimi, jakimi my jesteśmy.
A. de Mello
Człowiek empatyczny współ-odczuwający skłonny jest wczuwać się w nastroje innych, szukać i znajdować dla nich zrozumienie, wytłumaczenie, usprawiedliwienie. Ktoś, kto ma z natury dobre mniemanie o ludziach i szuka w nich zalet i dobra ma wielkie trudności w przyswojeniu sobie wiedzy i nabyciu tej świadomości, że są ludzie, którzy z ich natury są zupełnie inni. Ktoś, kto nie widzi sensu manipulacji, jest mu przykro, gdy komuś w otoczeniu jest przykro itp.itd., można by mnożyć te przykłady, może długo nie zrozumieć tego, iż istnieją ludzie, którzy dokładają specjalnych starań by dopiąć swego za pomocą różnego rodzaju manipulacji, a owo ich "swego" może to być tylko sprawianie przykrości, dołowanie ludzi, znęcanie się nad nimi dla... samej właściwie satysfakcji niszczenia kogoś lub czegoś. Nie do wiary. Bo jak to może dawać satysfakcję? A właśnie.
Może ktoś nie jest zły, tylko ma problemy ze sobą, miał trudne dzieciństwo, jak miał 7 lat zdechł mu chomik i z tego powodu nie umie okazywać ciepłych uczuć?
A co jeśli ich w ogóle nie ma?
Może ktoś nie jest zły, tylko ma problemy ze sobą, miał trudne dzieciństwo, jak miał 7 lat zdechł mu chomik i z tego powodu nie umie okazywać ciepłych uczuć?
A co jeśli ich w ogóle nie ma?
Każdy sądzi po sobie i empatia jest w zderzeniu z narcyzem jednym z tych czynników, które czynią z człowieka dobry materiał na ofiarę.
Bowiem najszybciej i najczęściej - jeśli nie zawsze - reagujemy na rzeczy, ludzi, zdarzenia w sposób właściwy naszej - osobniczej lub ludzkiej po prostu - naturze. Inaczej nie byłoby mowy o mechanizmach tylko "ciekawe, jak Ziutek zareaguje w takiej a takiej sytuacji". Cóż, Ziutek zareaguje zgodnie z mechanizmami, jeśli dotyczą one tejże sytuacji. Czyli "mechanicznie." Dopuścić do siebie odrzucane informacje, i zmienić mechanizm swoich reakcji jest niezwykle trudno. A czasem jest to wręcz niemożliwe.
Dobrze byłoby reagować tak, jaka jest sytuacja, a nie jacy jesteśmy my - to łopatologiczne wyłożenie jednej z myśli "Księcia Machiavellego, a wszyscy wiemy, iż machiawelizm kojarzy się jedynie źle: z cynizmem, wyrachowaniem, brakiem skrupułów itp.itd. bo przecież człowiek w swoich cechach i charakterze - naturze - jest stały, nie może zmieniać się jak wąż wylinkę, albo jak właśnie przebiegli manipulatorzy, diaboliczne machiaweliczne bestie w ludzkiej skórze.
Możliwość zmiany narcyza należy od razu i natychmiast włożyć do opcji "między bajki" więc jedyne co nam zostaje, to wykonać trud zmiany samych siebie.
Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, a zrozumiesz, jak znikome masz szanse zmienić innych.
Voltaire
Należy dodać ku pociesze zainteresowanym i wbrew wielkiemu zdziwieniu pobocznych obserwatorów jak można tak bardzo dać zrobić z siebie głupka/być ślepym/dać się zniszczyć, że empatycznym ofiarom narcyza oprócz ich własnej natury nie służy szereg wymierzonych przeciwko nim działań narcyza - wytrawnego manipulatora, który ze znawstwem i z każdym przypadkiem coraz większym doświadczeniem wygrywa całą baterię - zdawałoby się chlubnych - cech osoby empatycznej na użytek własny, a przeciwko niej samej. A często celem narcyza jest nawet nie tyle osiągnięcie celów, które wychodzą niejako przy okazji, jako poboczne, jak po prostu dokuczenie, zniszczenie innych, ich poczucia wartości, radości życia, no co tam kto ma wartościowego.
Celem musi być nie dotarcie do jakiejś oznaczonej linii, lecz zniszczenie siły żywej. (....) Dla celów propagandowych podam jakąś przyczynę wybuchu wojny. Mniejsza z tym, czy będzie ona wiarygodna. Zwycięzcy nikt nie pyta, czy powiedział prawdę, czy też nie. (...) Bądźcie bez litości, bądźcie brutalni.
A.Hitler
A.Hitler
Te słowa to fragment przemowy Hitlera przed agresją na Polskę. Ale mi tu pasują. Ze względu na swój cynizm, ale i wyrażenie się wprost, a także na fakt, że w tym wypadku nikt nie ma wątpliwości, iż wódz Tysiącletniej Rzeszy życzył Polsce źle. Nikogo osobiście nie zaboli fakt, iż nie był wcale dobrym człowiekiem. Co to w ogóle za kwestia!
Ale życzący ludziom dobrze empaci muszą przyswoić tę smutną prawdę że niektórzy po prostu życzą ludziom źle, są źli, i nawet jeśli tego nie mówią wprost, albo i w ogóle, to udowadniają to czynami. A czyny wymierzone są przeciwko ofiarom. I tu może zaboleć, bo to nie przeklęta historyczna postać w/w niedoszłego malarza pomieszkującego swego czasu w przytułku dla bezdomnych mężczyzn w Wiedniu, wywodzącego się z patologicznej rodziny psychopaty o chorych relacjach z kobietami, a np. nasi bliscy.
Nie wieje nam w tym wpisie optymizmem, ale by przerwać w niektórych przypadkach istne koło nieszczęśliwych znajomości nie pozostaje nic innego jak przełknąć tę żabę. Łatwo nie będzie.
Gorzkie prawdy z trudem się połyka, ale za to później korzystnie się odbijają.
M.Samozwaniec
Niech tak się odbijają!
Niestety tak jest. Znam osoby, które cieszą się z każdego potknięcia, ale wszystko do czasu. Narcyza rizszyfrowuję z daleka, dlatego jestem sama :D
OdpowiedzUsuńNiestety w swoim życiu poznałam dużo takich narcyzów, nienawidzę takich ludzi teraz całe szczęście ich po prostu unikam :) Dobrze napisane :)
OdpowiedzUsuńCytat idealny, sama od zawsze wiedzialam ze patrzymy na innego czlowieka przez pryzmat siebie :D
OdpowiedzUsuń