Kupiłam go na promocji (jak dotychczas jedynej obejmującej tę markę) w Rossmannie:
Informacje od producenta:
Skład:
Krem ma charakterystyczna i typową dla tej marki formułę w postaci kuleczek zawieszonych w żelu. W tym wypadku są to kuleczki brązowe (chyba nawiązujące kolorem do kawioru) ze złotymi drobinkami, a sam żel jest przezroczysty bez żadnych drobinek.
Aż żal naruszać tę geometryczną, idealnie symetryczną konstrukcję, no ale trzeba, i do tego służy dołączona plastikowa łyżeczka.
W mojej opinii jest to najbardziej wydajny i najbardziej odżywczy krem tej marki, z jakim się spotkałam. spełnia obietnice producenta.
Choć w konsystencji jest taki jak inne, lekki, to jednak wydaje się najtreściwszy i spokojnie mogłam używać go pod makijaż (reszta była dobra, ale tak lekka, że nadawała się tylko na noc, bo moja skóra była tylko z tymi kremami na sobie zbyt sucha i "goła" by nakładać na nią podkład).
Jego cena nawet po promocji nie jest niska, chociaż w cenie promocyjnej nie żałuje tego zakupu.
Myślę, że powinny się nim zainteresować cery 30+.
Ja nie mówię nie innym kremom tej marki w przyszłości.
Niezły bajer z tymi kuleczkami. Pierwszy raz spotykam się z taką formą. Działanie działaniem, ale uroku nie można mu odmówić :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, ze bardzo mnie zachecilas tym kremem :D
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy wcześniej nie zwróciłam uwagi na kosmetyki tej marki, a widzę, że to błąd. Koniecznie muszę nadrobić zaległości kosmetyczne jakie mam.
OdpowiedzUsuńAleż cudak z tego kremu:) Zdecydowanie zwraca na siebie uwagę:)
OdpowiedzUsuńForma z kuleczkami jest bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńmiałam kilka kosmetyków tej marki, ale nie wrócę do niej ;/
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy krem i jego forma. Świetnie, że jest też łyżeczka :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie:) Nie miałam nic jeszcze z tej marki.
OdpowiedzUsuń