Kwiecień w ulubieńcach był miesiącem cd. doceniania Inglota, kilku
miłych odkryć Bell, maseczek w płachcie i powrotu do malowania paznokci. Co do pochodzenia poniższych marek był to miesiąc głównie polsko-koreański :)
INGLOT Makeup Fixer
Lirene City Matt mineralny puder matujący 01 <klik>
INGLOT cień do powiek 153
L’Oreal maskara Volume Million Lashes Fatale <klik>
JANDA krem na dobranoc BIOEKSFOLIACJA CERA WRAŻLIWA <klik>
INGLOT Duraline
BELL HYPOAllergenic brow modeller gel 03
Eveline art scenic korektor do brwi brown
GlamCheek róż kolor PANNA MŁODA
GlamPop rozświetlacz MROŻONE TRUSKAWKI <KLIK>
Po roku niemalowania paznokci, który w ogóle nie poprawił ich stanu, i ok. półtora miesiąca hybryd, które (choć trudno w to uwierzyć), ale jednak jeszcze pogorszyły stan moich pazurków wyprowadziłam je (i niech ktoś mówi co chce- w Interentach opinie są różne, niektóre przerażające, na żywo spotkałam się tylko z pochwałami) za pomocą odżywki
EVELINE 8 w 1
i mogłam spokojnie malować sobie paznokcie jasnymi, pastelowymi nudziakami, które bardzo polubiłam czyli
BELL Fashion color (nie wiem, jaki to kolor, nie mogę znaleźć nru!)
i
BELL Secret Garden 01 Magnolia <KLIK>
Jestem maseczkowym leniem, najbardziej nie chce stosować mi się masek zmywalnych, a najłatwiejsze w użyciu są dla mnie maski w płachcie, toteż kwiecień jak na mnie był miesiącem istnego szaleństwa maseczkowego, głownie marek koreańskich:
HADA LABO anti-ageing sheet mask
Cettua Brightening Facial Mask
Cettua Hydrating Face Mask
Beauty face COLLAGEN wet organic cotton compress face mask
Cettua Anti-Redness Facial Mask
TonyMoly maska Intense Care Snail Hydro-gel Mask <klik>
TonyMoly maska Intense Care Syn-Ake Hydro-gel Mask
Cettua - dziękuje, nie mogłam nigdzie znaleźć nazwy tej firmy - nie wiedziałam, że robią maski, chętnie spróbuje, bo ich plastry oczyszczające są super.
OdpowiedzUsuńTusz z loreala wmiata.
a odżywki z Eveline ja wymieniłam na bielende, jakoś mi z nimi lepiej
cieszę się, że wpis się przydał :) Bielenda do paznokci nic a nic na mnie nie działała- jak i wszystko inne ...
UsuńJa również używam odżywkę do paznokci Eveline i nie wystąpiły u mnie żadne niepożądane efekty, a paznokcie mam mocne jak skała :D
OdpowiedzUsuńkolejna osoba :) super :)
UsuńU mnie eveline spisuje się bardzo dobrze, używam między hybrydami :)
OdpowiedzUsuńnie dla mnie, nie dla mnie hybrydy...
UsuńTeż lubię maseczki z cettui ;)
OdpowiedzUsuńnie dziwi mnie to :)
UsuńLubię odżywkę do paznokci Eveline :)
OdpowiedzUsuńnie dziwię się :)
UsuńKilka produktów znam :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
UsuńKilka produktów znam :)))
OdpowiedzUsuńsuper :)
UsuńMacara Loreal to mój faworyt bezapelacyjnie.
OdpowiedzUsuńmój też, właśnie zaczęłam chyba z piąte opakowanie :)
Usuńteż używałam odżywki z Eveline przez ponad rok. Krzywdy nie zrobiła ale gdy ją odstawiłam paznokcie zrobiły się miękkie... ale od razu zaczęłam przygodę z hybrydami i teraz jest ok :)
OdpowiedzUsuńmoje już na wstępie były miękkie i rozwarstwiajace się, gorzej już i tak być nie mogło...
Usuń