Miałam bardzo dobre zdanie o BIELENDA 2-fazowe serum ALGI MORSKIE <klik>, dlatego w poszukiwaniu nowych tłustych formuł ochronnych na zimę na dzień skusiłam się na tenże krem, dedykowany cerom... 60+. Nie zniechęciła mnie jednak ta dedykacja, bo stwierdziłam, że potrzebuję czegoś naprawdę tłustego.
Informacje od producenta:
Skład:
Krem ma bogatą, masełkową (to zapewne to ta obiecywana przez producenta lipidowa) formułę:
Wg mnie:
- znakomicie sprawdza się jako ochronny krem na dzień o tej porze roku,
- spełnia funkcje odżywcze także jako krem na noc,
- dobrze się wchłania, na mojej skórze znakomicie sprawdza się pod makijaż,
- nawilża, natłuszcza, regeneruje, koi, chroni i zmiękcza skórę.
Polubią go cery suche, skłonne do przesuszania się, wrażliwe, podrażnione, lubiące bogate, treściwe formuły, naczynkowe, wymagające ochrony. Dla takich go polecam, ja jestem z niego zadowolona.
Miałam i lubiłam.
OdpowiedzUsuńCera skłonna do przesuszeń i wrażliwa to moja, wiec moze sprawdziłby sie i u mnie :)
OdpowiedzUsuńNie jest to krem dla mnie, ale mama miała i lubiła ;)
OdpowiedzUsuń