W takim kolorze ust czuję się jednak ucharakteryzowana, nie umalowana...
Dołożyłam do tego makijażu opaskę - owoce kaliny (jeden z zakupów ze Lwowa <klik>), i sama sobie przypominam na poniższych zdjęciach członkinię zespołu Mazowsze, raz na ludowo :)
Kogo interesują tego typu dodatki zapraszam do posta Folkowe dodatki: filc, skóra, drewno i sutasz <klik>
Kosmetyki, których użyłam:
1. Lirene FLUID ROZŚWIETLAJĄCY z witaminą duo C, 01 jasny <klik>
2. Golden Rose Mineral Terracotta Powder 01 <klik>
3. Pierre Rene 130 hypnotic
4. Inglot eye shadow pearl 452
5. BOURJOIS Blush 37 rose pompon <klik>
6. AVON glimmerstick eye liner: sugar plum <klik>
7. L'OREAL MEGA VOLUME miss manga <KLIK>
8. ESSENCE BIG BRIGHT EYES nude
9. ESSENCE lipliner 13 transparent
10. CATRICE camouflage cream 010 ivory
11. Golden Rose velvet matte 20
12. My Secret FACE'N'BODY BRONZING POWDER
13. MY SECRET face illuminator powder <klik>
14. kolorowka.com pigment Indian Red
15. kolorowka.compigment Tangerine Pearl
Na marginesie:
Przypomniałam sobie perfumy, reklamowane na początku lat 90-tych w "Twoim Stylu" - reklamowała go Priscilla Presley, wiem, że zapach bardzo mi się podobał, chociaż go już nie pamiętam, a można go było poznać na perfumowanej zakładce strony z ich reklamą - to też była wielka nowość, jak w ogóle cała ta gazeta dla pań. Wtedy te perfumy były absolutnie poza moim zasięgiem. Ciekawe, czy jeszcze są gdzieś dostępne, i czy w ogóle są produkowane?
usta - cudny kolor!
OdpowiedzUsuńładny na codzień, ale mi indian summer niestety nie przypomina:(
OdpowiedzUsuńJakie długie rzęsy <3
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż :) Cień z Pierre Rene jest przepiękny, muszę przyjrzeć mu się na żywo :) Uwielbiam takie odcienie brązu na powiekach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
bardzo ładny makijaż:)
OdpowiedzUsuń