Leniwa jestem obecnie w temacie pielęgnacji ciała, a owo lenistwo i niedoczas - skutkujący również tym, że mniej mnie na blogu ostatnio - wynika z pozablogowych przyczyn, o których nawet nie będę Wam tu wspominać. W realu wciąż jednak coś na sobie dla Was testuję, natomiast gorzej z czasem na postowanie.
Przedstawiam więc od razu szybki, wygodny i przyjemny zestaw do pielęgnacji ciała czyli:
HEAN peeling owocowe spa do ciała
Ładnie pachnie, i jest o niebo delikatniejszy niż mój ulubiony zdzierak HEAN kuracja ujędrniająca peeling cukrowy do ciała limonka, żeń-szeń <klik>
EVELINE
SPA PROFESSIONAL
ZIELONA OLIWKA
luksusowy multi-odżywczy balsam pod prysznic
Jeden z upominków z Meet Beauty II <klik>
Balsam, którego używamy pod prysznicem i spłukujemy go. Szybko sprawnie.
Jak widać na zdjęciach oba te kosmetyki są u mnie już blisko denka i sprawdzają się.
Nie znam tych produktów, latem do ciała używam olejków :)
OdpowiedzUsuńja olejków używam zimą :)
UsuńTen balsam pod prysznic eveline chętnie przetestuję ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie jest w porządku :)
UsuńI ja też z chęcią bym wypróbowała ten balsam pod prysznic.
OdpowiedzUsuńspróbuj :)
UsuńJeszcze nigdy nie używałam balsamu pod prysznic, jestem ciekawa jakby się u mnie spisał :D
OdpowiedzUsuńspróbuj :)
Usuńmusze ten peeling hean wyprobowac. mialam wersje cytrusowa i byla super.
OdpowiedzUsuńten jest delikatniejszy, bardziej kremowy i ma zupelnie inny zapach
Usuńciekawe produkty:)
OdpowiedzUsuńi dla portfela też przyjazne :)
Usuńja nie lubię balsamów pod prysznic :P
OdpowiedzUsuńdla mnie lepszy taki niż w ogóle żaden...
Usuńjest całkiem OK :)
OdpowiedzUsuńOba produkty całkiem ciekawe, ale żadnego z nich nie stosowałam.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio bardziej dbam o swoją cerę, ale ciało nadal jest dla mnie rzeczą drugorzędną i też jakoś lenia mam w tej kwestii, więc czasem zapominam się czymkolwiek nasmarować :D
Świetny post, dziękujemy że sprawdziłaś nasze kosmetyki. Zachęcamy do kolejnych testów. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuń