Do 50-tki brakuje mi jeszcze... 14 lat... ojej...jak ten czas leci...
A jak sprawdza się u mnie ten krem?
Zapraszam do posta.
Cena regularna ok. 24 zł, bywa na promocji.
Na opakowaniu - jak to u Tołpy -urocze charakterystyki składników, filozofia marki w telegraficznym skrócie, P.S....
...a w środku mini-poradnik:
Kolor brudno-biały, naturalny:
Na plus: wszystko!
- niepodrażniający,
- bogaty konsystencja, treściwy,
- odżywczy,
- wydajny,
- działa przeciwzmarszczkowo (to chyba mój największy problem, pewnie dlatego nie zauważam działania napinającego, ujędrniajacego i liftingującego, bo nie ma jeszcze czego u mnie poprawiać w tym temacie),
- stosunek ceny do jakości: wspaniały,
- ten krem jest dużo lepszy od tak chwalonego YVES ROCHER RICHE CREME <klik>, a także dużo od niego tańszy (prawie 4 razy!: YR 15 ml kosztuje w cenie regularnej 90 zeta, bywa na promocji po ok. 65 zeta, a najtaniej kupiłam go 2 w cenie jednego czyli za 45 zł),
- najlepszy krem pod oczy jaki dotąd miałam.
Na pewno kupię kolejne opakowanie, polecam ten krem osobom 30+ i zachęcam je do - moim wzorem - olania jego dedykacji wiekowej na opakowaniu.
Miałam wersję 40+ i bylam nim totalnie zachwycona :D
OdpowiedzUsuńdla mnie 40+ było OK, ale to jest jednak lepsze, bo treściwsze i bardziej odżywcze :)
UsuńMnie Tołpa zraziła i już więcej nie zagości w mojej łazience.
OdpowiedzUsuńa czym tej marki tak strasznie się zniechęciłaś? ja trafiłam już na cudeńka od niej, oraz rzeczy, które absolutnie się u mnie nie sprawdzają. ale tych pierwszych jest jednak więcej :)
Usuń