Już przedstawiałam CATRICE LIQUID CAMOUFLAGE 010 PORCELLAIN <klik>
Teraz czas na
KOBO
MODELING ILLUMINATOR
101
Pozwala na idealne wymodelowanie i podkreślenie wybranych partii twarzy.
Rozświetla skórę sprawiając, że wygląda ona świeżo i promiennie,
perfekcyjnie maskuje oznaki zmęczenia, cienie pod oczami
oraz drobne zmarszczki i linie.
Zapewnia szybką i łatwą aplikację.
Dostępne 2 odcienie.
POJEMNOŚĆ 7 ml.
CENA 16,99 zł
http://www.koboprofessional.pl/produkty/modeling-illuminator-with-tens-upI jego porównanie z kamuflażem Catrice.
Czy
ma sens porównywanie produktów, które wg producentów są różne tzn. jeden
jest korektorem, a drugi ma mieć działanie rozświetlające?
A ma, tym bardziej, kiedy kupiliśmy je i używamy ich - jak ja - w tej samej roli, czyli korektora pod oczy.
Wnioski na końcu, najpierw zdjęcia-sporo zdjęć.
A ma, tym bardziej, kiedy kupiliśmy je i używamy ich - jak ja - w tej samej roli, czyli korektora pod oczy.
Wnioski na końcu, najpierw zdjęcia-sporo zdjęć.
W obydwóch przypadkach mam najjaśniejszy z dwóch odcieni kosmetyku.
Kolorystyka:
- bez flesza:
- z fleszem:
Efekty na skórze:
KOBO
MODELING ILLUMINATOR
101
PRZED
PO
PO po przypudrowaniu Wibo fixing powder <KLIK>
PRZED
PO
PO po przypudrowaniu Wibo fixing powder <KLIK>
PRZED
PO
PO po przypudrowaniu Wibo fixing powder <KLIK>
PRZED
PO
PRZED
PO po przypudrowaniu Wibo fixing powder <KLIK>
PRZED
Wg mnie:
- KOBO nie ma żadnego działania rozświetlajacego,
- KOBO ma za różowy odcień: tak w rozświetlaczu jak i w korektorze pod oczy- nawet jasnym- przydałoby się nieco żółci albo co najmniej beżu,
- KOBO ma nieco cięższą konsystencję od CATRICE,
- w obydwu przypadkach boję się, że są za ciężkie na moją skórę pod oczami, i nie używam ich codziennie,
- na żywo lepiej prezentuje się CATRICE,
- CATRICE nadaje się też znakomicie jako korektor do twarzy, czego o KOBO powiedzieć nie można,
- wolę produkt CATRICE (mam już następny w zapasie) natomiast na KOBO drugi raz się nie skuszę.
Ostatni wniosek dotyczy nie żadnego z tych produktów, a pudru fixera Wibo - jest dla mnie zbyt ciężki i wysuszający pod oczy...
Znacie te produkty? Co o nich sądzicie? Jak się u Was sprawdzają?
nie mialam zadnego ale catrice mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńKobo lubię, a z Catrice chcę się poznać ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe jakby poradziły sobie z moimi cieniami pod oczami.
OdpowiedzUsuńPrzypominam o rozdaniu, do zgarnięcia kultowy korektor rozświetlający YVES SAINT LAURENT.
Catrice wygrywa zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńmam catrice i bardzo bardzo lubię ten korektor :)
OdpowiedzUsuńMam obydwa korektory i jestem z nich bardzo zadowolona:) wiadomo, nie kazdemu wszystko sie tak samo sprawdza :)
OdpowiedzUsuńMam oba,a le Kobo leży nie używany i mimo że ciągle jest zdatny do użycia wg producenta zaczął się rozwarstwiać i mnie na wymioty bierze. A Catrice bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńMam Kobo od niedawna i mnie nie zachwycił, a co Catrice to właśnie czekam na przesyłkę :-)
OdpowiedzUsuń