Kupione na promocji - 50 zeta zamiast 70, za 250 ml.
Praktyczne opakowanie z pompką.
Opakowanie - tak zewnętrze jak i wnętrze - naszpikowane informacjami i poradami:
Lekko koloryzujący, dość rzadki kosmetyk z drobinkami o działaniu rozświetlającym:
Wg mnie:
- przede wszystkim stosowanie go to czysta przyjemność- ma przepiękny jak dla mnie zapach!
- efekty: wybaczcie, że nie mierzyłam sobie obwodów przed/po, ale skoro niezdrowo się odżywiam, mam nadwagę i mało się ruszam to wymaganie działania odchudzającego od... kosmetyku byłoby wg mnie dowodem na to, że mam deficyty w myśleniu przyczynowo-skutkowym ... ;)
ale
- mam mało jędrną jak na swój wiek skórę, a ten kosmetyk widocznie ją ujędrnia - właściwie od razu, po pierwszym użyciu, a działanie to wzmaga się wraz z czasem jego stosowania,
- wykazuje też działanie antycellulitowe (z powodów wyżej wspomnianych jakiekolwiek działanie antycellulitowe u mnie uważam za dowód na to, że kosmetyk spełnia oczekiwania producenta, przecież sam cudów nie uczyni),
- na mnie jest mało wydajny, ale ja mam obszar do smarowania nim powierzchni hektara - bowiem oprócz za wysokiego BMI mam przy tym prawie 180 cm wzrostu, co razem daje naprawdę sporo skóry do smarowania takim specyfikiem,
- cena 70 zł jest nieco bolesna, ale już za 50 zeta - polecam go na pewno!
Posty
Nie wierze w takie prudukty. Kiedyś postanowiłam z Avonu użyć i.. żadnych efektów nie widziałam..
OdpowiedzUsuńŻadne efekty to rzeczywiście za mało... wiadomo, że żaden taki kosmetyk cudów nie uczyni, ale po co producent w ogóle je obiecuje, jak nie ma żadnego działania...
Usuńnie slyszłam i nim ale cena hmm
OdpowiedzUsuńja: polecam :)
Usuńwypróbowałabym ;)
OdpowiedzUsuńPróbuj :)
UsuńLubię tego typu produkty ale tylko jako uzupełnienie innych zabiegów. Same w sobie mało dają ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, same niewiele zdziałają, ale jeśli w ogóle jakoś działają same to uważam za sukces :)
Usuńdużo osób go poleca, ale nie wierzę w działanie :) miałam kilka produktów z eveline i w sumie... ani nie pielęgnowały ani zbytnio nie działały antycellulitowo :) nie używam od dawna takich produktów, wolę nawilżające lub odżywcze balsamy, no i ćwiczenia :) (nie wierzę, że to mówię, bo zawsze byłam anty nastawiona do ćwiczeń :D od niedawna zaczęłam się ruszać i widzę dobre efekty)
OdpowiedzUsuńgratuluję :) co do tego serum to ja od żadnego tego rodzaju kosmetyku nie oczekuję cudów, ale na tyle na ile coś może działać, i to u mnie, to jestem z niego zadowolona :)
UsuńMoże dam mu szansę :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj sobie jak będzie jakaś promocja :)
UsuńNie do końca kusi mnie ta konsystencja z drobinkami i cena, ale ogólnie produkty tołpy bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńdrobinki po roztarciu są całkiem subtelnie, kosmetyk ładnie poprawia koloryt skóry. Ja wciąż dopiero odkrywam dla siebie Tołpę :)
UsuńNie znam kosmetyku. "Hektar powierzchni" - fajne określenie! :-) Chciałabym być taka wysoka jak Ty.
OdpowiedzUsuńDzięki, cóż na pewno w moim przypadku to określenie: prawdziwe :) Ja chciałam mieć równe 180 cm wzrostu, ale mi do nich zabrakło 3 cm... Ale nie narzekam, i jeszcze lubię chodzić na obcasach - a obcas dla mnie to coś od 7 cm w górę :)
UsuńOpakowania Tołpy i informacje na nich w ogóle są z pomysłem :)
OdpowiedzUsuń