Maybelline:
Maybelline żelowy eyeliner 24 h, 01 intense black <KLIK>
(Sama mam).
Oraz Maybelline Tatoo, które powiększyły się jakiś czas temu o maty. Ja nie mam i nie będę miała, próbowałam dwóch:
MAYBELLINE COLOR TATOO czyli dwa kultowe odcienie brązu - 40 Permanent Taupe i 35 On and on Bronze <KLIK>
i mnie nie zachwyciły, ale wiem, że wiele osób je chwali, a pół ceny to chyba ta pora, żeby się z nimi zapoznać jeśli ktoś ma na to ochotę.
L'OREAL
Cienie do powiek - różne. Są dobre, ale jak dla mnie za drogie w cenie regularnej. Może teraz i ja się na jakiś skuszę?
Miałam Wam też polecić
L'OREAL VOLUME MILLION LASHES So Cuture So Black <KLIK>
ale jak sobie pomyślę, że na promocji będzie kosztował ok. 30 zł, a dużo lepszy, najlepszy z jakim miałam do czynienia, niedostępny w Polsce stacjonarnie, tusz L'Oreal czyli
L'OREAL MEGA VOLUME miss manga <KLIK>
kupiłam w tamtym tygodniu na Allegro bez promocji za 18 zeta, to jednak nie polecę Wam żadnego z tuszów tej marki dostęnych w szafach L'Oreal.
I to tyle, ja obejrzę sobie bliżej cienie L'Oreal, ale nie wiem, czy coś kupię na tej promocji.
Na pewno idę na zakupy korzystać z promocji TWARZ.
A jak Wy?
Mnie bardzo kuszą cienie Loreal :)
OdpowiedzUsuńja po wypłacie się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńTusze najbardziej mnie interesują :) zwłaszcza mogę się w końcu obkupić w swoje ukochane tusze max factor :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam 2 sztuki mojego ulubionego tuszu wodoodpornego Maybelline The Colossal Volum Express i żel do brwi Eveline Art Scenic. Teraz czekam na tydzień "twarzowy" :-)
OdpowiedzUsuńTe cienie z Loreal są rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie stworzyłam swoją listę zakupów ;D
OdpowiedzUsuń