Seria, która urzekła mnie już od pierwszego ujrzenia (wczoraj w Naturze). A potem od pierwszego - powąchania :)
Kolorowe i szałowo pachnące, fajne jak wyjście na drinka z przyjaciółkami - radosne i relaksujące :) Kojarzy mi się z szałowymi babkami, które doskonale bawią się w swoim (oraz oczywiście w mieszanym ;) towarzystwie.
Super pomysł, szczególnie na tę świąteczno-prezentowo-karnawałową zbliżającą się porę. Bardzo podobaja mi się zarówno sam pomysł, jak i zapachy i opakowania, a także ceny.
W opisie serii filozofia carpe diem zamieniona na potrzeby marketingu w LET'S CELEBRATE :)
http://farmona.pl/produkty/pielegnacja-ciala/lets-celebrate/
A zatem:
celebrujmy :)
W skład każdej serii wchodzą: Peelingi do ciała ( w wersji normalnej i mini), płyny do kąpieli/i pod prysznic, masła do ciała, balsamy do ciała.Ceny od 5,99 zł za mini peeling do nieco ponad 20-tu zł za masło do ciała.
Moje zakupy to cztery peelingi myjące w wersji mini:
Ekskluzywny peeling myjący do ciała o zniewalającym zapachu kubańskiego koktajlu Mojito, dzięki bogactwu składników odżywczych doskonale pielęgnuje skórę oraz pobudza i energetyzuje ciało, otulając delikatnym zapachem soczystych owoców. Łagodne substancje myjące i peelingujące drobinki zanurzone w cudownie lekkim żelu dokładnie oczyszczają skórę i usuwają martwy naskórek,
pozostawiając idealnie gładkie ciało. Dodatkowo aksamitna piana
błyskawicznie odświeża i zmysłowo pieści skórę, zapewniając chwile
prawdziwej przyjemności.
Mojito to koktajl
pochodzenia kubańskiego, na bazie białego rumu, o orzeźwiającym,
słodko-kwaśnym miętowym smaku. Tradycyjnie podawany jest z lodem i wodą
sodową, do dekoracji wykorzystuje się gałązkę mięty i plasterek limonki.
Ekskluzywny peeling do mycia ciała o apetycznie słodkim zapachu koktajlu Cosmopolitan,
dzięki bogactwu składników odżywczych doskonale pielęgnuje skórę oraz
pobudza i zachwyca zmysły, zapewniając doskonały nastrój. Łagodne
substancje myjące i peelingujące drobinki zanurzone w cudownie lekkim żelu dokładnie oczyszczają skórę i usuwają martwy naskórek,
pozostawiając idealnie gładkie ciało. Dodatkowo aksamitna piana
błyskawicznie odświeża i zmysłowo pieści skórę, a soczysty, cudownie słodki zapach stymuluje pozytywną energię, radość i chęć do działania, zapewniając chwile prawdziwie zmysłowej przyjemności.
Cosmopolitan to
koktajl na bazie wódki cytrynowej, Triple Sec, soku żurawinowego oraz
świeżo wyciśniętego soku z cytryny lub limonki, w charakterystycznym
czerwono-różowym kolorze. Tradycyjnie podawany jest w kieliszkach typu
„Martini” z plasterkiem cytryny.
Ekskluzywny kremowy peeling o oszałamiająco romantycznym zapachu koktajlu Sunrise dokładnie oczyszcza skórę i usuwa martwy naskórek,
pozostawiając idealnie gładkie ciało. Błyskawicznie odświeża i pobudza
do działania, oraz rozpieszcza zmysły, wyraźnie poprawiając nastrój
.
Sunrise to
klasyczny koktajl na bazie tequili, soku malinowego lub Grenadiny oraz
soku pomarańczowego. Nazwa pochodzi od wyglądu koktajlu przy nalewaniu –
składniki o większej gęstości opadają na dno, tworząc efektowne
przejścia kolorystyczne, przypominające wschód słońca.
Ekskluzywny kremowy peeling o zniewalającym zapachu karaibskiego koktajlu Pinacolada dokładnie oczyszcza skórę i usuwa martwy naskórek, pozostawiając idealnie gładkie ciało. Błyskawicznie odświeża, pobudza i energetyzuje, otulając delikatnym zapachem soczystych owoców.
Pinacolada to
słodki karaibski koktajl, przyrządzany z jasnego rumu, śmietanki
kokosowej i soku ananasowego. Tradycyjnie podawany jest z lodem i
plastrem cytryny oraz ananasa
W skład każdej serii wchodzi peeling ( w wersji normalnej i mini), masło do ciała, balsam do ciała, płyn do kąpieli i pod prysznic.
farmona.pl/produkty/pielegnacja-ciala/lets-celebrate
Tych dwufazowych olejków chyba nie widziałam. Za to kupiłam balsam i peeling Pinacoladę oraz mini peeling Cosmopolitan <3
OdpowiedzUsuńPięknie pachną i zapach balsamu dość długo się utrzymuje.
http://carminlove.pl/
zapach po peelingu (na razie użyłam raz - pinacolady, która pachnie obłędnie) też trochę utrzymuje się na skórze
Usuńmoże być nieźle... chyba też się skuszę na peelingi :)
OdpowiedzUsuń:) najłatwiej na nich wypróbować każdy zapach, bo są najmniejsze i najtańsze
Usuńhm, nie lubię połączenia żelu pod prysznic z peelingiem, poza tym strasznie tandetne opakowania,odstraszające wręcz...gdyby nie to może bym i się skusiła w drogerii na powąchanie, a tak ostatnio ominęłam je szerokim łukiem
OdpowiedzUsuńA bo to taki peeling, słaby, myjący. Opakowania rzeczywiście, są takie przywodzące na myśl styl disco, "Gorączkę sobotniej nocy" i kicz lat 80-tych, to fakt :) Ja czasem romansuję z kiczem w sposób daleko bardziej zaawansowany niż opakowania kosmetyków, więc nie są mi one straszne ;) Nie zniechęcają mnie też zazwyczaj do kosmetyków ich opakowania. Ale rozumiem, że wolisz inną stylistykę i nie masz ochoty na taką, o gustach się nie dyskutuje :)
Usuńpachną obłędnie a wyglądają tak jak powinny czyli na mocną stylizację latami ery disco :) Dobrze, że nie jest człowiek już dzieckiem to przynajmniej się nie napije
OdpowiedzUsuń