Nowość od Inlgota.
Część moich inglotowych zakupów, które pokazałam TUTAJ
Kolor nr 42, jeden z bodajże sześciu kolorów, który doradziła mi sprzedawczyni jako stosowny do mojej cery (blada i zaróżowiona - moja skóra, nie sprzedawczyni :)
Zdjęcie bez flesza:
Zdjęcie z fleszem:
Delikatny, drobniutki puder z bardzo małymi mieniącymi się drobinkami (właściwie nie do uchwycenia na moim aparacie).
Efekty.
Starałam się jak mogłam je sfotografować, zrobiłam milion zdjęć, z których wybrałam te o najbardziej zbliżonym oświetleniu i pozycji, w rzeczywistości puder działa tak, że polepsza wygląd skóry i jej koloryt wygładza ją i ujednolica zapewne to drobinki odbijają światło, ale same nie są wcale widoczne na skórze.
PRZED (na skórze podkład Bourjois Flower Perfection, jego recenzja TUTAJ/PO użyciu pudru
11:58
11:58
INGLOT puder rozświetlający HD Iluminizing Loose Powder - recenzja
AUTOR:
Wszystkie moje bziki
Pierwsze i drugie zdjęcie widać różnicę. Piękny efekt.
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba efekt na buzi.
OdpowiedzUsuńjaka cena tego pudru?
OdpowiedzUsuń40 zł. Odpowiadam dopiero teraz, bo choć kupiłam go już dwa razy, to nie byłam pewna ceny, a że w mojej miejscowości nie ma tego produktu, zaszłam dziś specjalnie do Inglota w Złotych Tarasach, żeby się upewnić. Pozdrawiam :)
UsuńPrzepiękny efekt!!! Już wiem, że go chcę!
OdpowiedzUsuńWidać efekt. Jednym pociągnięciem pędzla można zupełnie odmienić codzienny makijaż. Twarz prezentuje się naturalnie i świeżo. Puder wtapia się, nie pozostawiając efektu maski. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak, i coraz bardziej wydaje mi się, że efekt jednak dużo bardziej widać na żywo, niż na zdjęciach. Obecnie używam drugiego opakowania, nadal jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku, i sądzę, że w stosownym czasie udam się po opakowanie trzecie. Pozdrawiam :)
Usuńdaje naprawdę ładny efekt ;)
OdpowiedzUsuń