16:54

16:54

Pierre Rene Volumerich Mascara Sky Blue - kolor na lato.




Jeden z moich pierwszych tuszy do rzęs był właśnie taki -  tylko w kolorze czarnym. Dostałam go w drugiej połowie lat 90-tych od ciotki, która kupiła sobie, ale się nie maluje (tak, wiem, to groza).  Cieszy mnie, że nadal można je nabyć, od dawna planowałam wypróbować go po latach. W ten sposób kupiłam ten przedstawiony na powyższym zdjęciu, bowiem rozczarowana różnymi niebieskimi tuszami zaryzykowałam zainwestowanie 14, 50 PLN i nabycie w/w tuszu w kolorze 05 Sky Blue (ja bym powiedziała, że to kobaltowy).





Całkiem dobrze podkreśla rzęsy, a   moje szarozielone oczy przy tym kobalcie są zielone. Taki kobalt to fajny pomysł na lato, orzeźwiający i odmładzający.
I wreszcie ciekawostka - tak ważna przy moich nadwrażliwych oczach!- można na nim przeczytać, iż jest "zmywalny samą wodą". Odniosłam się do tej informacji conajmniej sceptycznie i... bez problemu zmyłam ten tusz wodą! To prawda! Może dlatego troszkę się rozmazuje w takie upały - ale to i tak niewiele przy wygodzie i oszczędzaniu oczu i rzęs, jakim jest zmywanie tuszu wodą! Kupuję ten pomysł bez szemrania, bo to lek na moje wielkie bolączki związane ze zmywaniem tuszu. W ten sposób po paru nieudanych zakupach kolorowych tuszy chyba trafiłam na swój. Bingo!

2 komentarze:

  1. ja lubię masakry tylko w kolorze czerni

    OdpowiedzUsuń
  2. Planuję kupić tusz w tym kolorze. Myślałam co prawda o Inglocie, ale kto wie, przyjrzę się Pierre Rene.

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger