O białym dekorze kupionym w Pepco i jego metamorfozie w dekor kolorowy inspirowany stylistyką Bizancjum czy też Kremlem, której dokonałam za pomocą dwóch lakierów akrylowych w sprayu pisałam TUTAJ
Po wprowadzeniu przeze mnie zmian dekor zyskał na wartości ponad dwukrotnie - kupiłam go za 20 zł, a dwa lakiery kosztowały 30 zł plus moja robocizna :)
Pozostało mi więc tylko wymyślić dla niego jakąś rolę, gdyż na całkowicie bezużyteczne bibeloty, których zadaniem jest tylko łapanie kurzu, nie mam ani miejsca, ani ochoty.
Postanowiłam uczynić z niego wieszak na kolczyki i na razie rozstać się z poprzednim - w formie manekina w sukni, którego używałam już od co najmniej 4 lat.
i który tyle czasu stał na mojej toaletce
którą przedstawiałam TUTAJ i TUTAJ
obecnie toaletka wygląda troszeczkę inaczej:
A oto sam wieszak, który z białego znicza (tak mi się kojarzył), który kupiłam zamienił się najpierw w architekturę Bizancjum, a potem w architekturę Bizancjum, ale - jak słusznie zauważył mój Mąż - już zdobytego przez Turków. Wszak ocieka ozdobami - nic dziwnego, kapią z niego moje kolczyki :)
Można włożyć mu też coś do środka, gdyż dekor ten jest przewidziany na lampion i ma miejsce na świeczkę, ale nie mam jeszcze pomysłu na to, cóż może robić za jego serce, więc na razie jest klasycznym, obwieszonym świecidełkami pustakiem :)
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza
Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)