10:29

10:29

Lioele Triple Solution BB krem -recenzja

Lioele Triple Solution BB krem -recenzja
Druga z ostatnio zapowiadanych recenzji ( http://umalujsie.blogspot.com/2012/09/lioele-beyond-solution-bb-popatrzcie.html)





Obietnice producenta:

-naturalne krycie, naturalny makijaż,
-przyśiesza wykonywanie makijażu,
-poprawia koloryt skóry czyniąc go naturalnym i czystym,
-zawiera kolagen roślinny,
-czyni skórę nawilżoną i gładką,
-wybiela i ma działanie przeciwzmarszczkowe,
-kontroluje wydzielanie sebum,
-chroni przed słońcem, wybiela i ma działanie przeciwzmarszczkowe - "3 w 1",
-puder jogurtowy i kwas hiauronowy dostarczają nawilżenia i odżywienia skórze,
-chroni przed zniszczeniami skóry dokonywanymi przez promienie UV ma filtr 30 SPF i PA++ aby zapobiec przebarwieniom.


Zdjęcia:

-bez flesza:



-z fleszem:



Moja opinia:

-w konystencji dość gęsty, 
-dość ciemny ciepły kolor, ale dopasowuje się do skóry -nawet mojej jasnej-  przy czym niweluje jej różowe tony, co wygląda naprawdę dobrze, chociaż teraz jestem jak na mnie opalona po lecie i zastanawiam się, czy będzie pasował mi zimą,
-można stosować go samodzielnie bądź na krem pielęgnujący,
-wydajny,
-nadaje się do stosowania pod oczy,
-zmniejsza widoczność porów (co w ogóle niestety jest tak pożądaną co rzadką cechą każdego rodzaju kosmetyków),
-właściwie  nie wymaga stosowania pudru,  bardzo dobrze kryje (jak na krem BB), rozświetla, jak dla mnie jeden z najfajniejszych BB kremów, porównywalny z Missha Perfect Cover  (Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/kremy-bb-ciag-dalszy-recenzji.html), ale jeszcze lepszy od niej!
-podobny do Lioele Beyond Solution ( Parz:  http://umalujsie.blogspot.com/2012/09/lioele-beyond-solution-bb-krem-recenzja.html), ale mi podoba się jeszcze bardziej od Beyond,
-po wykorzystaniu tej próbki mogę podpisać się pod obietnicami producenta-jak dla mnie krem jest SUPER:  kryje skutecznie ale naturalnie, zmniejsza widoczność porów,  rozświetla, ale się nie świeci bo równocześnie matuje, kusi mnie kupno tego kremu w normalnej gramaturze.

19:49

19:49

Lioele Beyond the Solution BB krem- recenzja

Lioele Beyond the Solution BB krem- recenzja
Pierwsza z ostatnio zapowiadanych recenzji ( http://umalujsie.blogspot.com/2012/09/lioele-beyond-solution-bb-popatrzcie.html)



Obietnice producenta:
-wygładzenie i miękkość skóry bez uczucia tłustości,
-naturalne krycie, delikatna konystencja

Zdjęcie z fleszem:




Moja opinia:

-w konystencji dość gęsty, 
-dość ciemny ciepły kolor, ale dopasowuje się do skóry -nawet mojej jasnej-  przy czym niweluje jej różowe tony, co wygląda naprawdę dobrze,
- stosowałam go tylko na krem nawilżający, nie samodzielnie (jako że od poprzedniego roku w okresie jesiennym i wiosennym odzywają się mi objawy alergii na skórze, i staje się ona bardzo przesuszona, dlatego nie chciałam ryzykować :(
-wydajny,
-nadaje się do stosowania pod oczy,
-zmniejsza widoczność porów (co w ogóle niestety jest tak pożądaną co rzadką cechą każdego rodzaju kosmetyków),
-właściwie  nie wymaga stosowania pudru,  bardzo dobrze kryje (jak na krem BB), rozświetla, jak dla mnie jeden z najfajniejszych BB kremów, porównywalny z Missha Perfect Cover  (Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/kremy-bb-ciag-dalszy-recenzji.html), ale jeszcze lepszy od niej!
-po wykorzystaniu tej próbki mogę podpisać się pod obietnicami producenta-jak dla mnie krem jest super:  kryje skutecznie ale naturalnie, rozświetla, ale się nie świeci bo równocześnie matuje, być może kupię ten krem w normalnej gramaturze, tymczasem będę wypróbowywać następne próbki.

18:41

18:41

Missha M Signature Real Complete BB krem -recenzja

Missha M Signature Real Complete BB krem -recenzja
Piąta z przedostatnio zapowiadanych  recenzji BB kremów ( Patrz:http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/nowe-probki-bb-kremow.html)

Obietnice producenta:

Przyjazne skórze składniki wzmacniają naturalny faktor nawilżenia (NMF) i równowagęponiędzy wodąi tłuszczami w skórze,
Delikatna faktura łatwo sięrozprowadza jaśniejąc na skórze, ale jednocześnie zapewnia jej maksymalne pokrycie i utrzymuje ją do 12  godzin czystą i wyrównaną w tonacji, bez przebarwień,
Zawiera nauralne składniki i jest łagodny dla skóry,
Zawiera regenerujący kompleks peptydowy, wygładzający i antyoksydacyjny wodę Gingo, i inne roślinne składniki. Ta formuła zatrzymuje wilgoć w skórze odżywiając ją.

Najlepszy dla:
-perfekcyjnego krycia,
-redukowania oznak starzenia/plam słonecznych,
- chcących używać wytrzymałego BB kremu jednocześńie nie tracąc efektu rozświetlenia,
-mających wrażłiwą skórę,
-tych, którym nie podobają się szare tony BB kremów innych marek,
-chcących używać BB kremów z efektem poprawienia kondycji skóry.


Zdjęcia:





-bez flesza:


-z fleszem:





Moja opinia:

-"typowa" konsystencja - nie rzadki nie gęsty, 
-"typowy" jasny, zimny kolor (to kolor nr 21), który dopasowuje się do skóry (przynajmniej mojej),
- można go stosować na krem nawilżający bądź samodzielnie,
-mały rozmiar próbki uniemożliwia zaobserwowanie obiecanych efektów kondycjonujących skórę (bądź ich braków),
-nadaje się do stosowania pod oczy,
-spełnia wszystkie moje oczekiwania wobec kremu BB, nie wymaga za bardzo stosowania pudru (no może poza strefą T),  nieźle kryje (jak na krem BB), trochę rozświetla, jak dla mnie całkiem niezły, jednak wolę Missha Perfect Cover
 (Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/kremy-bb-ciag-dalszy-recenzji.html),
-nie mówiąc o tym, że mając w nazwie "Signature" jednak mnie trochę rozczarowł, gdyż Signature Wrinkle Filler jest jednak na razie jak dla mnie duuużo lepszy, wprost cudowny:
 (Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/07/testowanie-kremow-bb-efekty.html),
 i ponieważ noszę się z zamiarem zakupy pełnowymiarowego Signature Wrinkle Filler dla upewnienia się zakupiłam jeszcze jego próbki  (oraz inne, oto zapowiedź kolejnych recenzji:
 http://umalujsie.blogspot.com/2012/09/lioele-beyond-solution-bb-popatrzcie.html).


16:42

16:42

Nowe próbki BB kremów

Nowe próbki BB kremów
Lioele Beyond the Solution BB:






Popatrzcie, nie mam pojęcia, co tam jest napisane, ale zabawna jak dla nas stylistyka, różowa-dziewczynkowa :)




Lioele Triple Solution BB Cream:




Lioele Dolish Veil Vita BB:








Miałam kolor purple (Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/07/testowanie-kremow-bb-efekty.html) teraz czas na green.

I przymierzajac się do zakupu pełnowymiarowego kremu powtórka z próbki kremu, który jak na razie mnie oczarował - Missha Signature Wrinkle Filler BB Cream (Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/07/testowanie-kremow-bb-efekty.html)


21:16

21:16

Missha M Vita Matte BB krem- recenzja

Missha M Vita Matte BB krem- recenzja
Czwarta z ostatnio zapowiadanych  recenzji BB kremów ( Patrz:http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/nowe-probki-bb-kremow.html)








Obietnice producenta:

Naturalnie pokrywa niedoskonałości skóry, poprawia jej wygląd  i dostarcza jej kompleksu 7 witamin, delikatnie matuje, rozświetla i pozostawia świeże wykończenie. Ekstrakty będące składnikami kremu wygładzają skórę i dodają jej witalności tonując, oczyszczając, rozjaśniając i rozświetlając ją.


Zdjęcia:

-bez flesza:




- z fleszem:



 Po pierwsze - przyznaję: kupiłam ten krem przez pomyłkę... bowiem myślałam, że kupuję 

Missha M Vita Moisture  BB krem (mam coraz bardziej przesuszającą się cerę :(



Ale nie robiłam afery, pogodziłam się, z tym, że zakupiona przeze mnie próbka to Vita Matte, i postanowiłam wobec tego spróbować choć raz jej - i mimo mojej poza strefą T suchej skóry- ten krem całkiem nieźle się sprawdził, czym mnie miło zaskoczył.

A oto moja opinia:

-"typowa" konsystencja - nie rzadki nie gęsty, 
-"typowy" jasny, zimny kolor, który dopasowuje się do skóry (przynajmniej mojej),
- można go stosować na krem nawilżający bądź samodzielnie, ale nie jest zbyt "treściwy" i "bogaty" w konsystencji, a lekki - raczej nie ma dużo właściwości pielęgnujących,
-nadaje się do stosowania pod oczy,
-spełnia wszystkie moje oczekiwania wobec kremu BB, nie wymaga za bardzo stosowania pudru (no może poza strefą T),  nieźle kryje (jak na krem BB), trochę rozświetla, jak dla mnie całkiem niezły, jednak wolę podobny do niego, ale mi jakoś bardziej odpowiadający Missha Perfect Cover (Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/kremy-bb-ciag-dalszy-recenzji.html)

18:00

18:00

Red Bean BB krem SKINFOOD - recenzja

Red Bean BB krem SKINFOOD - recenzja

Trzecia z ostatnio zapowiadanych  recenzji BB kremów ( Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/nowe-probki-bb-kremow.html)





Zdjęcia:

-bez flesza:



-z fleszem:





Moja opinia:

-"typowa" konsystencja - nie rzadki nie gęsty, 
-krem jest dość ciemny i żółtawy a właściwie wpada w pomarańcz, ale wtapia się w koloryt skóry (nawet mojej w zimnej różowej tonacji - ja miałam kolor nr 1 - wcale nie jest jasny) przy czym jest jaśniejszy od Mushroom Blemish Balm (http://umalujsie.blogspot.com/2012/09/mushroom-bb-krem-od-skinfood-recenzja.html),
- można go stosować na krem nawilżający bądź samodzielnie, ale nie jest zbyt "treściwy" i "bogaty" w konsystencji, a lekki - raczej nie ma dużo właściwości pielęgnujących,
-w porównaniu z wypróbowanymi przeze mnie do tej pory kremami BB: nie rozświetla cery, trochę ją matuje, ale nawet jak dla mnie wymaga stosowania pudru, kryje dość słabo nawet jak na BB kremy,
- ogólnie nie jestem nim zachwycona jako kremem do twarzy, jest "przyzwoity", ale nieszczególny, ni pies ni wydra - ani matuje, ani kryje, ani rozświetla, nie jest to mój typ. Najlepiej - ze względu na kolor - radzi sobie z tuszowaniem cieni pod oczami, jednak jeszcze lepiej czyni to Mushroom BB krem, bo jest jeszcze ciemniejszy,
-nadaje się dla kogoś, kto chce uzyskać bardzo, bardzo naturalny (jak dla mnie sąsiadujący z "żadnym") efekt (na cerze bez problemowej!),
-zapewne znajdzie się ktoś, dla kogo właśnie ten krem będzie strzałem w dziesiątkę, ale nie jestem to ja.

21:31

21:31

Missha M Shiny BB krem - recenzja

Missha M Shiny BB krem - recenzja
Druga z ostatnio zapowiadanych  recenzji BB kremów ( Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/nowe-probki-bb-kremow.html)








Obietnice producenta:
zawiera perłowy puder, który dostarcza skórze blasku i rozświetla ją.  Jego nawilżające i antyoksydacyjne składniki dostarczają skórze naturalnego blasku.


Moja opinia:

-patrz wyżej. To prawda!



Zdjęcia:


-bez flesza:






- z fleszem:







Recenzja:

 - dość rzadka konsystencja,
- kolor dość typowy dla BB kremów, nieco "sinawy", ale po aplikacji wtapia się w skórę,
-  można go stosować na krem nawilżający bądź samodzielnie bo nie podkreśla suchych skórek,
- momentalnie po nałożeniu nieco wybiela skórę,
- zawiera delikatne drobinki, które cudownie odbijają światło (myślę, że owo odbijanie światła widać nawet na zdjęciu  fleszem, choć nie widać na nim drobinek, które są bardzo subtelne, ale robią swoje),
- mnie powyższy efekt zachwyca,
- wobec dość mocnego efektu rozświetlania nie próbowałam używać tego kremu pod oczy, bo drobinki podkreślają cienie i zmarszczki, 
- ten BB krem niezbyt więc matuje cerę, a kryje wystarczająco jak dla mnie, ładnie wyrównuje koloryt skóry, jak to BB kremy, przy czym powtórzę w tym miejscu to, co zawsze przy takiej okazji:  BB kremy moim zdaniem w ogóle nie nadają się do cery tłustej i z większymi problemami (przy mojej najczęściej się sprawdzają bardzo dobrze- ale jeśli nie mam jakiegoś "gorszego dnia"),
- popróbuję jeszcze trochę innych BB kremów, ale muszę powiedzieć, że powrót do tego jak na razie wydaje mi się naprawdę kuszący.

21:00

21:00

Mushroom BB krem od Skinfood - recenzja

Mushroom BB krem od Skinfood - recenzja
Pierwsza z ostatnio zapowiadanych  recenzji BB kremów ( Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/nowe-probki-bb-kremow.html)

Mushroom Blemish Balm - "grzybkowy" BB krem od SKINFOOD









Obietnice:
wybiela, ma działanie przeciwstarzeniowe, a składniki ekstraktu z pieczarki poprawiają stan skóry pozostawiając ją wyrównaną w tonie i rozświetloną.
Krem pozostawia efekt niesamowitego nawilżenia i wygładzenia skóry i chroni ją.


Zdjęcia:

- bez flesza:




- z fleszem:






Moja opinia:
-"typowa" konsystencja - nie rzadki nie gęsty, 
-krem jest dość ciemny i żółtawy a właściwie wpada w pomarańcz, ale wtapia się w koloryt skóry (nawet mojej w zimnej różowej tonacji - ja miałam kolor nr 1 - wcale nie jest jasny...)
-zapach -nie jest niemiły, ale trochę taki jakby "roślinny", no nie wiem, coś jakby... może...geranium..?
- można go stosować na krem nawilżający bądź samodzielnie bo nie podkreśla suchych skórek, ale nie jest zbyt "treściwy" i "bogaty" w konsystencji, a lekki - raczej nie ma dużo właściwości pielęgnujących,
-w porównaniu z wypróbowanymi przeze mnie do tej pory kremami BB niezbyt rozświetla skórę, ale nieźle ją matuje, kryje średnio - jak na BB kemy, które w ogóle moim zdaniem nie nadają się do cery z większymi problemami (przy mojej się sprawdzają),
- ogólnie nie jestem nim zachwycona jako kremem do twarzy  ALE szczególnie: jak dla mnie to znakomity korektor do cieni po oczami! Ma lekką konsystencję więc nie podkreśla zmarszczek i nadaje się do mojej i tak cienkiej, nie mówiąc już o okolicy oczu, skóry (z tego powodu swego czasu w ogóle zrezygnowałam z tuszowania moich cieni) . Jego żółtawy i dość ciemny  kolor radzi sobie doskonale z zatuszowaniem moich cieni, które same z siebie może nie są zbyt ciemne, ale przy mojej bladej skórze są wprost jasnofioletowe, lawendowe, wrzoskowe. Więc być może kiedyś kupię sobie jeszcze ten krem właśnie z przeznaczeniem na  korektor pod oczy.

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger